Re: Pierwszy monocykl
Posted: 05 Jul 2017, 05:18
Na ACM jeździ się świetnie, ale to w zasadzie jego jedyny plus. Ale czy Panowie widzieli jak wygląda ACM na żywo?
Polecam poczekać kilka dni na publikację moich filmów właśnie z tym modelem. Sami zastanawialiśmy się, czy nie wprowadzić go do oferty. Niestety nie przeszedł naszych testów wewnętrznych. Co mogę już zdradzić, to:
1. Jakość wykonania jest bardzo niska,
2. Bardzo słaba odporność na wodę, przy czym każde rozkręcenie kółka do wymiany opony rozrywa wszelkie sylikonowe uszczelnienia,
3. Dodatkowa rączka powoduje, że urządzenie wygląda jak prototyp, a przypadkowe podniesienie urządzenia za rączkę może spowodować wyrwanie jej z niego. Co ciekawe, w obudowie jest dużo pustego miejsca, które producent mógł wykorzystać na rączkę wbudowaną,
4. Nie jest zbudowany modułowo jak modele konkurencyjne. W przypadku uszkodzenia obudowy, trzeba wymienić ją praktycznie w całości, przeprowadzając kompletny demontaż (wraz z ponowną aplikacją sylikonu),
5. Na mieście ludzie raczej dziwnie się patrzą na ten model. Kompletnie nie wygląda jak futurystyczny pojazd, tylko jak niedopracowany wynalazek.
ACM to dobry silnik i akumulatory w nieprzemyślanej obudowie.
Waga i gabaryty wersji 1300 Wh powodują, że jego noszenie to bardzo przykre doświadczenie. Czas ładowania też jest bardzo długi.
Na to wszystko można by jeszcze przymknąć oko, gdyby nie wysoka cena. Za taką kwotę każdy spodziewałby się czegoś lepszego, a tak czeka tylko zawód.
Czy warto dla samych osiągów? Moim zdaniem nie. Zasięgu wersji 1300 Wh raczej nie wykorzysta się podczas jednej trasy, a o ryzyku przy jeździe ponad 30 km/h pisaliśmy na tym forum już wiele razy.
Pfontos, jeśli boisz się o zasięg przy innych modelach to nie masz o co. Bardzo ciężko byłoby przejechać więcej niż 20 km bez żadnego dłuższej przerwy na odpoczynek i ciała i umysłu. A gniazdka są wszędzie
Polecam poczekać kilka dni na publikację moich filmów właśnie z tym modelem. Sami zastanawialiśmy się, czy nie wprowadzić go do oferty. Niestety nie przeszedł naszych testów wewnętrznych. Co mogę już zdradzić, to:
1. Jakość wykonania jest bardzo niska,
2. Bardzo słaba odporność na wodę, przy czym każde rozkręcenie kółka do wymiany opony rozrywa wszelkie sylikonowe uszczelnienia,
3. Dodatkowa rączka powoduje, że urządzenie wygląda jak prototyp, a przypadkowe podniesienie urządzenia za rączkę może spowodować wyrwanie jej z niego. Co ciekawe, w obudowie jest dużo pustego miejsca, które producent mógł wykorzystać na rączkę wbudowaną,
4. Nie jest zbudowany modułowo jak modele konkurencyjne. W przypadku uszkodzenia obudowy, trzeba wymienić ją praktycznie w całości, przeprowadzając kompletny demontaż (wraz z ponowną aplikacją sylikonu),
5. Na mieście ludzie raczej dziwnie się patrzą na ten model. Kompletnie nie wygląda jak futurystyczny pojazd, tylko jak niedopracowany wynalazek.
ACM to dobry silnik i akumulatory w nieprzemyślanej obudowie.
Waga i gabaryty wersji 1300 Wh powodują, że jego noszenie to bardzo przykre doświadczenie. Czas ładowania też jest bardzo długi.
Na to wszystko można by jeszcze przymknąć oko, gdyby nie wysoka cena. Za taką kwotę każdy spodziewałby się czegoś lepszego, a tak czeka tylko zawód.
Czy warto dla samych osiągów? Moim zdaniem nie. Zasięgu wersji 1300 Wh raczej nie wykorzysta się podczas jednej trasy, a o ryzyku przy jeździe ponad 30 km/h pisaliśmy na tym forum już wiele razy.
Pfontos, jeśli boisz się o zasięg przy innych modelach to nie masz o co. Bardzo ciężko byłoby przejechać więcej niż 20 km bez żadnego dłuższej przerwy na odpoczynek i ciała i umysłu. A gniazdka są wszędzie