Ja jeżdżę zawsze na zakupy na moim E+ i musiałem rozwiązać dwie kwestie:
1. Miejsce na monocykl w markecie,
2. Przewożenie zakupów.

Druga kwestia była prosta - jadę zawsze z plecakiem i dwoma wielkimi torbami w obu rękach Ludzie nie mogą się nadziwić jak człowiek z takimi ciężarami i wielkimi torbami może "płynąć" Na rowerze kwestia niewykonalna bez dodatkowych koszów na bagaż, co i tak jest średnio praktyczne.

Kwestia pierwsza - nie ma gdzie zostawić monocykla. Nie mam jeszcze plecaka odpowiedniego, bo praktycznie wszystkie są za małe, żeby schować 16" koło.
Więc wrzucam Ninebota do koszyka.

Chociaż Lidl ma specjalne miejsca na elektryczne kółka ( ):

ninebot.jpg (250.95KiB)Viewed 90774 times

A Wy jak robicie zakupy?

Przetestowane. W Lidlowym wózku jest akurat OK, ale gdzie indziej już nie bardzo. Długo czekałem na lepszą pogodę. Zimą nie będzie zbyt wiele okazji do pojeżdzenia pewnie.
Plecak na moje odpada, chyba, że jakiś specjalny stelaż skonstruuje
Tak w ogóle, jeśli często zsiadasz i nosisz to lepiej mieć jakieś małe lub średnie kółko jak ninebot lub mniejszy gotway. Z moim jest niewygodnie ze względu na rozmiar i ciężar. Powiedzmy, że rozładowanie się go w środku miasta nie będzie należeć do najlepszych wspomnień. Jak na razie nigdy do zera nie wyczerpałem swojego bo po kilkudziesięciu kilometrach to ja padam pierwszy z wycieńczenia, ale nigdy nie wiadomo. Może pomyśle na następny sezon o jakimś pośrednim.

Haha

Ninebot taki mały to nie jest, koło ma 16", ile ma Twój Gotway? Wygląda na podobne gabaryty, tylko uchwyt jest stały, a w Ninebocie chowany i to robi różnicę.

Poza tym Ninebot waży i tak 13 kg, więc sporo. Przenosić kawałek to nie problem, np. po galerii handlowej można trochę z nim pochodzić, już mi się ręce przyzwyczaiły (na początek było ciężko dłużej z tym iść ).

Raz mi się rozladował ok. 2-3 km od celu, wtedy można go jeszcze pchać i niby jedzie, ale to jakaś masakra schylonym chodzić - jeszcze gorzej niż nosić. Podjechałem busem wtedy.

Są też różne akcesoria jak np. trolley handle, teleskopowy uchwyt, z którym można pchać kółko jak torbę bagażową, przy okazji ładując akumulator Ale trzeba to przykręcać do sprzętu. Przydałoby się coś co można by wyjąć z plecaka i po prostu doczepić, żeby pchać kółko.

Co do plecaka to przeszukałem i obdzwoniłem całe allegro, nikt nie robi plecaków o komorze minimum 50 x 50 cm (szer., wys.). O ile na głębokość (20 cm) i wysokość (ok. 45 cm) to nie problem, to szerokości większej niż 42 cm (a najlepiej 50 cm) nie udało mi się znaleźć.
Też można by pomyśleć o stelarzu, albo systemie nośnym i np. worku.

Chodzi o to, żeby w plecaku kółko nie było widoczne i nikt nie podejrzewał co się w nim ma.

A co do zimy to zamówiłem już zimową oponę i zobaczymy jak będzie

Heh, 13 kg to nie 20 :/

I jak z tą oponą, daje rade? Ja kiedyś niezbyt sympatycznie zakończyłem jazdę podczas zakrętu. Akurat jakaś zamarznięta kałuża była podemną. Ehhh

Stelaż teraz wydaje mi się mało praktyczny, chyba, że jakiś składany, bo inaczej gdzie to nosić?
A w jakiś plecak wojskowy typu kostka lub duży worek marynarski nie wejdzie Nienebot?

W święta było na tyle ciepło i przyjemnie, że udało mi się trochę pojeździć po wizycie u rodziny.
Pokleiłem to w krótki filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=SaB18DPUbMA

Ale zapierdzielasz! Ile wyciągałeś maksymalnie?

JA zmieniłem w Ninebocie oponę na zimową (MadMike) i jeździ się ekstra. Czy świeży puch, czy ujeżdżony śnieg, czy chalapa - zero problemu. Jeżdżę i wszyscy się dziwią, że to trzyma równowagę.
Też się dziwiłem, ale łatwiej zachować równowagę na jednym kole niż na dwóch

W każdym razie jazda w śniegu to frajda niesamowita. Wrzucę filmiki innym razem jak zmontuję

Wojskowe sprawdzałem, ale wg specyfikacji nie wejdzie. Worek marynarski to już za duży na wysokość.

Tutaj wystarczyłby normalny plecak, tylko wszystkie są za wąskie o kilka cm!!!!!!!!

W tym przejeździe 38-39 km/h max, ale to się już prosi o upadek, a jak mówiłem taka jazda bez ochraniaczy może się skończyć nieciekawie, jak u tego gościa, cut-out przy 25 kmh (a i tak miał szczęście) http://i.imgur.com/FN6zzaQ.jpg

Jak lubisz zimową jazdę to jest pewien Fin, który nieźle sobie poczyna z takim kółkiem jak moje. Mieszka na północy przy kole podbiegunowym
https://www.youtube.com/watch?v=XCY54aE ... e=youtu.be

Sprawdziłem plecak kostkę, chiński X3 wejdzie na styk, ale niezbyt wygodnie go tam pakować i wyjmować, także Ninebot One nie zmieści się na bank no i oczywiście Gotway MSuper 18 to nawet jakbym z dwóch plecaków uszył to nie wejdzie. Ehhh... dałem już sobie spokój. Na razie leczę rany i czekam lepszej pogody.

Edit: Plecak na Ninebota - https://youtu.be/IV8fwdYerD0?t=184

O kurde! Zamawiam ten plecak, dzięki! Szukałem czegoś takiego masę czasu!!! W końcu plecak kryjący zawartość (EUC) i to jeszcze z rączką i na kółkach! Wychodzi taniej niż produkcja na miarę zwykłej "szmatki".

Co to odcięcia silnika to jak w ogóle producent może na to pozwalać? Przecież nawet w aplikacji widać ile mocy idzie w danym momencie do silnika. Jeśli bateria nie wyrabia to elektronika powinna wyhamować silnikiem bez tilt-back i utrzymać stałą prędkość (czyli np. jeśli ktoś ma 80 kg i przy 25 km/h zbliża się do maksymalnej mocy, jaką może dać bateria w danym momencie, to elektronika powinna utrzymać 24 lub 25 km/h i nie pozwolić na dalsze przyspieszanie, do tego nawet nie potrzeba żadnego tilt-back).

Dziwi mnie cały czas ten problem z elektrycznymi mono niestety.

Na szczęście przy Ninebocie mimo testowania go na maksa nigdy nie miałem odcięcia, z tego właśnie NB1 słyną, ale różnie to jest - były też jakieś felerne firmware, które powodowały odcięcia bez przyczyny... Trzeba uważać i ufać w ograniczonym stopniu

Ja po prostu jak czuję lekki tilt to już nie przyspieszam, ale dużo bardziej wolałbym jakby Ninebot po prostu nie pozwalał dalej przyspieszyć, ale też nie cofał do tyłu, bo to bez sensu zabieg.
Niby to "safety feature", ale wg mnie to programiści i producent się opierdzielają i lecą ostro w ch...

Posiadam airwheel x3 i bwheel u8 .Oba te modele posiadają rączki więc poprostu przywiązuję je jak rowery przed sklepem.Ciekawie jest natomiast jak już po skończonych zakupach odkluczam moje kółko w towarzystwie gapiów ( mieszkam w 17 tys. miasteczku i chyba jestem tam pierwszym użytkownikiem takiego sprzętu).Optymalnie jest użuwać plecak.