Dostępne są już rozkładane panele solarne (przenośne), które możesz mieć na plecaku i ładować kółko podczas jazdy

Do tego można mieć ze sobą zapasowe baterie i robić hot swap. Później może dojść też ładowanie indukcyjne, np. na trasach rowerowych czy w galeriach itp.
Generalnie to chodzi głównie o miasta, bo rowery w mieście to plaga: niebezpieczne, za dużo miejsca zajmują, nie przestrzegają przepisów, trzeba je parkować (i tworzyć parkingi), i ludzie też je kradną bardzo łatwo.
Do tego eksploatacja to masakra, a i w zimę nie pojeździsz, a w lato nie ma dnia, żeby nie uwalić np. nogawki (czy całego ubrania podczas deszczu).
Parasola nie przytrzymasz, w garniaku nie pojedziesz.
Poza tym rowery są faktycznie prymitywne i jakby tak obiektywnie na nie spojrzeć to są śmieszne, to tak jakby na koniu teraz jeździć po mieście

Co do jazdy w trasy na rowerze to fakt, można jechać daleko i... być wymęczonym na maxa + spoconym jak świnia.
Zmęczenie ze stania na kółku to NIC w porównaniu do zmęczenia na rowerze, na takim samym dystansie.
Jestem pewien, że gdyby kółka miały zasięg 100 km, to przejechałbyś te 100 km nawet z przerwami na odpoczynek szybciej i bez takiego zmęczenia jak na rowerze. Pamiętaj o jeździe pod górę

Jechałem na rowerze kiedyś długie dystanse (po 150 km za jednym razem) i nie mam zamiaru do tego wracać.
Bagaż? Jest niewygodny i na kółku, i na rowerze. Jeśli do plecaka wrzucisz bidon z wodą, to raczej tego nie odczujesz, ale większe bagaże to już nieco inny balans i pewność jazdy na kółku. Z kolei na rowerze za dużo wrzucić nie możesz. Możesz owszem wziąć też plecak i małą torbę pod ramą, ale wszelkie duże bagaże odpadają z uwagi na wagę i na ruch. Przy plecaku pedałowanie jest wkurzające, a z torbami po bokach nie ma jak, bo blokują pedałowanie.
Jasne, mógłbyś kombinować i montować bagażnik, ale... od przewożenia rzeczy i dalekich wyjazdów jest samochód. Ani rower, ani kółko samochodu nie zastąpią.
Rower to tylko sport

Kto na tym jeździ jako środek transportu (często za koszt wyższy niż kółka) ten jest po prostu zacofany
